Nici liftingujące PDO od jakiegoś czasu są jednym z topowych zabiegów wykonywanych w salonach kosmetycznych. Wykonane są z rozpuszczalnego polidioksananu (PDO). PDO jest syntetycznym, biodegradowalnym włóknem. W badaniach klinicznych udowodniono, że pobudza on produkcję kolagenu oraz symuluje syntezę elastyny. Obydwa białka odpowiadają za sprężystość i gęstość naszej skóry.
Pomysł na tego typu zabiegi narodził się w Korei Południowej, której mieszkanki słyną z nieskazitelnej cery. Wcześniej nici z powodzeniem były stosowane w chirurgii (tzw. szwy rozpuszczalne). Oczekujesz spektakularnego efektu odmłodzenia, ale nie chcesz poddawać się operacjom plastycznym? Nici liftingujące PDO są doskonałą opcją dla Ciebie.
Podczas zabiegu nici PDO są wprowadzane w warstwę skóry właściwej przy pomocy sterylnej, bardzo cienkiej igły. Najczęściej w seriach po kilka linii na wybranym obszarze skóry.
Czas trwania zabiegu: 30 min.
Zasadniczym efektem jest lifting skóry na wybranym obszarze. Umiejętnie wszczepiając nici PDO można także poprawić owal twarzy czy zlikwidować opadające powieki. Po zabiegu skóra jest napięta i gładka, zmarszczki ulegają znacznemu spłyceniu. W zależności od miejsca zabiegu możemy uzyskać efekt osłabienia siły mięśni mimicznych – podobny do tego, jaki daje botoks, jednak bardziej naturalny. Wszystko to bez użycia skalpela i toksycznych substancji.
Najlepsze efekty widać po 2-3 miesiącach, kiedy swoją pracę wykona nasz naturalny kolagen i elastyna, pobudzone do działania przez PDO. Jeśli więc zależy Ci na zrobieniu oszałamiającego wrażenia w ważnym dla Ciebie dniu – zaplanuj zabieg z odpowiednim wyprzedzeniem.
Efekt odmłodzenia utrzymuje się nawet do 3 lat.
Content marketing, projekt i wykonanie strony: Ogród Komunikacji